daruj sobie kochanie
. życie to nie bal , tylko tani melanż.
Bez miłości zima w
nas Wieje chłodem, lodem
Zgłaszam nieprzygotowanie do życia
.. bo wspomnienia
magią są .♥
bycie zakochanym
realistą, można zaliczyć do wyczynów hardcorowych.
ty beze mnie
marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieje
raz kochałam, i chyba
o jeden raz za dużo.
zrób coś szalonego,
wsiądź do windy wytrzeszcz gały na innego pasażera, przez chwilę wyszczerz zęby
i obwieść: "Mam dziś ubrane nowe skarpety!"
nagle skończy się to
wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg.
I nigdy nie będę
taka, jaka byłam w dniu, w którym cię spotkałam
w takich chwilach jak
ta , życie nabiera barw.
byliśmy dziciakami
z dorosłymi problemami.
a potem powiedziałam
mamie, że nie chce już innych kolegów. że lubię bawić się tylko z Tobą. ze Ty w
piaskownicy mi wystarczasz.
Ukłon w stronę ludzi, dzięki którym ten świat da się lubić
niech to trwa, niech
to się nie skończy, nawet śmierć nas nie rozłączy
-boję się.
-czego?
- że nigdy już nie
będę tak szczęśliwa jak teraz..
Wciąż Cię dotykać,
mówić co do Ciebie czuje
Słuchać co Ty mówisz,
wiedz, że tego potrzebuję.
I bądźmy tak radośnie, żałośnie niedorośli
tylko wariaci są
czegoś warci ♥
czasami musimy
przestać analizować przeszłość
..żadna wielka miłość
nie umiera do końca.
taka delikatna, jak
niespokojne sny.
little more love.
przeszłość oddzielić
grubą kreską.
'nie jest źle' - może
i nie jest, ale szczęście chyba tak nie wygląda, co?
NIE PALĘ. A jeśli
kiedyś zobaczysz mnie z papierosem w dłoni to będzie oznaczało, że nie mogę
sobie z czymś poradzić.
wyższe szczeble
drabiny życia nie gwarantują piękniejszych widoków.
'Tęsknię za Tobą.'
Mruknął cicho. 'Za Twoim głosem, dotykiem, sposobem poruszania się, za
uśmiechem, którym mnie obdarzałaś, za Twoimi dłońmi tęsknię.' Złapał mnie za
podbródek i musnął delikatnie usta. 'Nie mogę bez Ciebie oddychać.' Powiedział
zachrypniętym, seksownym głosem. Podniosłam się i zrobił to samo. Przyciągnął
mnie mocno do siebie. Staliśmy tak dłuższą chwilę,dopóki nie usłyszał mojego
cichego 'Wyjdź.'
Pójdziemy Do końca
wszystkiego żeby zacząć na nowo
Pomiędzy tobą i mną
są stare uczucia
jako mała, bezczelna
dziewczynka z kucykami wiedziałam, że dam radę. i wiesz co? nauczyłam się
jeździć na rowerku. jako pewniejsza już siebie, bez dwóch przednich zębów
ośmiolatka wiedziałam, że dam radę. i wiesz co? nauczyłam się jeździć na
rolkach. jako wesoła, z nie znikającym uśmiechem na twarzy dwunastolatka
wiedziałam, że dam radę. i wiesz co? przekonałam mamę do rapu. a teraz jako
bezczelna i wygadana dziewczyna, nie daje rady. i wiesz co? coraz częściej
zaczynam wierzyć w to, że ciebie już nie będzie. nigdy
Wyjdź z domu na
świat, którego nie ma w reklamach
kazali mi o niego
walczyć. mówili, żebym się nie poddawała, że mam wielkie szanse na zdobycie tej
prawdziwej miłości. sami pchali mnie w jego stronę. to oni później kazali mi
zapomnieć, bo to nie ma sensu..
kiedy patrzę w Twoje
oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać.
Szczęście jest jak przelotny deszcz w
słoneczny dzień lipcowy, który nadaje życiu tęczowe kolory. I cała magia w tym,
że nigdy nie wiesz, kiedy Cię zaskoczy
Nie bój się wielkiego
kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małym
"Wszystko ma
swoje priorytety, niestety..."
i nikogo nigdy
bardziej
i gdy wpatrywałeś mi
się tak głęboko w oczy poczułam, że mam to, o czym marzyłam od dziecka
nagle świat wydaje
się takim idealnym miejscem.
nie baw się w wyrazy.
spojrzenia i gesty wystarczą.
I całuj mnie tak,
jakbyś mnie nienawidził, a pocałunek mógłby odebrać mi życie.
'Marzyć i myśleć,
choć życia nie pokolorował Disney''
''Tylko patrz i
spojrzeniem wyznawaj mi miłość.''
patrzysz na niego i
wiesz , że mógłby zastąpić Ci powietrze.
siedzę, piszę z tobą
na gadu o jakichś błahostkach i nasuwa się jedno pytanie: " Dalej Ci na
nim zależy ? " moja odpowiedź brzmi : tak, ale na kimś o wiele bardziej.
To idź do niego.
Powiedz, że go kochasz, że chcesz mu rodzić dzieci i przygotowywać chleb z
salcesonem do roboty.
words come easy, when they’re true
lepiej być
nieszczęśliwą samotnie, niż nieszczęśliwą z kimś innym
i'm falling to pieces
ogarnij rzeczywistość
wibrował mi telefon w
kieszeni, wyciągnęłam go i zobaczyłam na ekranie Twoje imię, włożyłam telefon z
powrotem i kurwa udawałam, że mam wibrujące majtki.
ciągle inna, ale
wciąż taka sama
szczęśliwe
zakończenie to luksus na jaki może pozwolić sobie fikcja.
wiesz, świat lubię za
to że często go pierdole.
będę twoim słońcem,
jeśli tylko zechcesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz